Co lepsze? Wieś czy miasto?
Zastanowimy się przez chwilę, co jest lepsze dla nas i naszych rodzin: na czy mieszkanie na wsi, czy może lepszym rozwiązaniem byłaby przeprowadzka do miasta?
Po każdym pytaniu staram się zawszę przeanalizować wszystkie za i przeciw jakie uda mi się tylko znaleźć, by łatwiej odpowiedzieć sobie na zadane wyżej pytanie.
Przypatrzmy się zatem na początku wadom i zaletom mieszkania w mieście. Pierwsza rzecz jaka przychodzi nam na myśl to fakt, że mieszkając w obszarze miejskim łatwiej nam dotrzeć do jakichkolwiek atrakcji, instytucji, czy nawet sklepów. Każdego dnia potrzebujemy kupić świeży chleb, zatankować samochód, dotrzeć w jakieś określone miejsce, czy to do pracy, czy chociaż by zawieźć dziecko do przedszkola lub żłobka. Jest to nie lada wyzwaniem dla osób, które nie posiadają prawa jazdy albo samochodu. I tutaj kolejnym plusem mieszkania w mieście jest fakt, że możemy poruszać się komunikacją miejską. Jest to nie tylko udogodnienie ze względu na możliwości, jakie daje nam pozostawienie auta w garażu, ale także ze względu na czas, ponieważ możemy szybciej przemieścić się w określone miejsce.
Jak widać plusów jest sporo, przejdźmy zatem do minusów, jakie widzimy w zamieszkiwaniu miasta. Pierwszym i najważniejszym według mnie jest emisja spalin, która negatywnie wpływa na życie mieszkańców. Z racji na to, że miasto jest bardziej zatłoczonym miejscem niż wieś, a każdy mieszkaniec prawdopodobnie posiada w swoim gospodarstwie domowym choćby jedno auto, wpływa to niezmiernie na powstające korki na ulicach. Poprzez taką sytuację można niejednokrotnie spóźnić się do pracy, szkoły, na spotkanie lub na umówioną wizytę do lekarza.
Kolejnym minusem jest fakt, że mieszkając w mieście- w blokach, sąsiedzi w ogóle się nie znają, nie są chętni do pomocy, każdy jest zapatrzony w swoje życie i nie chce wyjść ze strefy komfortu.
Nie raz zdąży się także, że mieszkańcy wielkich wieżowców zatęsknią za upragnioną ciszą, chwilą spokoju od zgiełku i warkotu silników.
Jak widać, wad wynikających z mieszkania w mieście również jest niemało.
Przejdźmy teraz do wsi.
Czy mieszkańcy wiejskich obszarów kiedykolwiek narzekali na natężenie ruchu drogowego, na spóźnienie z tego względu do pracy, czy gdziekolwiek indziej? Nie!
Czy mieszkańcy wsi nie znają ludzi, którzy zamieszkują sąsiednie domy? Czy nie interesują się ich życiem prywatnym? Ależ oczywiście, że tak nie jest. Na wsi każdy siebie zna, każdy wie kto, gdzie wyjeżdża, kiedy wróci. Z jednej strony działa to na minus, natomiast jakby się temu bliżej przyjrzeć, chyba lepiej jest mieć sąsiadów, którzy rzucą okiem na posesję podczas naszej nieobecności niż zostawiać „na pastwę losu” nasz cały dobytek.
Mieszkając na wsi możemy sobie pozwolić na wypicie kawy na tarasie, kiedy słońce jest w pełni, możemy zagospodarować ogródek przy domu, który zapewni nam nie tylko ekologiczne warzywa i owoce, ale także zajmie nam czas, nie pozostawiając miejsca na nudę.
Co prawda na wsi trzeba liczyć się z tym, że bez samochodu jest jak bez ręki, ponieważ autobusy nie kursują zbyt często, ale za to nie ma korków, a przejechać 10km autem w 10 minut to nie jest żaden wyczyn.
Jak widać z wyżej wymienionych za i przeciw mieszkania w tych obu obszarach, nie można jednoznaczne stwierdzić, gdzie tak naprawdę będzie nam lepiej. Jedni wolą ciszę i spokój, natomiast są ludzie, którzy na wsi zanudzili by się na śmierć, także zostawiam Was z rozwikłaniem tej zagadki.
Niech każdy zada sobie pytanie co się dla niego liczy i jakie ma w życiu priorytety, a na pewno znajdzie odpowiedź na zawarte we wstępie pytanie.